Chroń siebie i swoje dzieci przed rotawirusami!

Zakażenie rotawirusowe jest chorobą niezwykle powszechną i zaraźliwą. Mimo iż często dotyka dorosłych, to jest szczególnie powszechne u najmłodszych dzieci. To właśnie w tej grupie ma najcięższy przebieg, jest męczące dla dziecka i stresujące dla rodziców.


Dnia 6 sierpnia w Bydgoszczy, odbyły się warsztaty edukacyjne pod hasłem „Zdrowe Niemowlę”, poświęcone  tematyce związanej ze zdrowiem niemowlęcia, a w szczególności zagadnieniom dotyczącym zakażeniom rotawirusowym. Spotkanie poprowadziła Dorota Zawadzka, znany psycholog rozwojowy. Wśród zaproszonych gości obecna była również pielęgniarka, pani Małgorzata Meldo z Okręgowej Rady Pielęgniarek i Położnych oraz blogująca mama – pani Małgorzata Kaptur. W związku z minionymi warsztatami warto zwrócić uwagę na bardzo istotną kwestię, jaką jest zagrożenie rotawirusowe.

Z danych Państwowego Zakładu Higieny (PZH) wynika, że w 2011 roku w województwie kujawsko – pomorskim odnotowano 2082 przypadków hospitalizowanych, z powodu wirusowego zakażenia jelitowego wywołanego przez rotawirusy. Szansą na powstrzymanie rotawirusów i zredukowanie tych niepokojących statystyk w województwie kujawsko – pomorskim jest profilaktyka.

Rotawirusy atakują!

Jeśli u dziecka obserwuje się ostrą, wodnistą biegunkę, trwającą od 2 do 7 dni, gwałtowne wymioty, którym towarzyszy wysoka gorączka, a nawet infekcje górnych dróg oddechowych, to duże prawdopodobieństwo, że maluch zachorował na zakażenie wywołane przez rotawirusa. Dane liczbowe pokazują, że, aż 95 proc. dzieci do 5 r.ż. miało w swoim życiu kontakt z wirusem, chociaż nie musiał on dawać poważnych objawów. Objawowe zakażenie rotawirusami występuje u 1 na 7 dzieci. Typowe objawy dla zakażeń wywołanych przez rotawirusy, takie jak biegunka, wymioty, gorączka są dla dziecka nieprzyjemne, ale przede wszystkim są potencjalnie bardzo niebezpieczne (zwłaszcza dla najmłodszych niemowląt), ponieważ mogą doprowadzić do zagrażającego życiu odwodnienia i zaburzeń elektrolitowych, a w przebiegu gorączki mogą wystąpić drgawki. – mówi dr n. med. Aneta Nitsch – Osuch, specjalista pediatra i epidemiolog. Zwykle na początku choroby, rodzice starają się opanować jej objawy i stosują leczenie w warunkach domowych. Jednakże, zdarza się, że jest ono niewystarczające, gdyż pomimo najlepszych starań, opanowanie rotawirusów jest trudne i dziecko musi trafić do szpitala. Warto także zaznaczyć, że zakażenia rotawirusowe stanowią główną przyczynę zakażeń szpitalnych, nabywanych przez dzieci hospitalizowane z pierwotnie zupełnie innych powodów (np. infekcji dróg oddechowych czy moczowych). W takim przypadku zakażenie rotawirusowe przedłuża pobyt w szpitalu. Szczepienia pozwalają zminimalizować ryzyko poważnego zachorowania, jak i ryzyko hospitalizacji – dodaje dr n.med. Aneta Nitsch – Osuch.

Niewidzialne wirusy groźne dla Twojego dziecka

Zakażenie rotawirusami przybiera najcięższą postać u niemowląt poniżej szóstego miesiąca życia, gdyż są one bardziej narażone na odwodnienie niż dzieci starsze. Odwodnienie jest niebezpieczne dla zdrowia, a nawet życia, wymaga dożylnego podawania płynów i elektrolitów w warunkach szpitalnych.  Szacuje się, że średni czas pobytu dziecka w szpitalu może trwać nawet do dziewięciu dni. Przebieg choroby i jej nasilenie zależy od indywidualnej odporności organizmu, stąd też trudno dokładnie je przewidzieć. Rotawirusy są bardzo zaraźliwe, a do zakażenia dochodzi głównie drogą pokarmową. Można się nimi zarazić poprzez bezpośredni kontakt z osobą chorą, jak i przez styczność z zanieczyszczoną powierzchnią lub przedmiotami, na przykład zabawkami, które dzieci biorą do buzi. Rotawirusy przeżywają na rękach do 4 godzin, a na przedmiotach nawet kilka dni1. Dlatego ważne jest przestrzeganie zasad higieny, chociaż samo mycie rąk nie wystarcza, aby zapobiec zachorowaniu na rotawirusa.

Powstrzymaj rotawirusy za pomocą szczepień ochronnych

W ramach profilaktyki rotawirusowej warto pomyśleć o szczepieniach przeciwko tej chorobie. Na polskim rynku dostępne są dwie szczepionki, które pozwalają powstrzymać rotawirusy. Podaje się je w korzystnej, bezbolesnej dla dziecka, doustnej formie. Rodzice myślący o szczepieniu, powinni podjąć decyzję przed ukończeniem przez dziecko 24. lub 32. tygodnia życia (w zależności od producenta). Jak zaznacza dr n.med. Aneta Nitsch – Osuch, szczepienia przeciwko rotawirusom podaje się doustnie, co ma znaczenie praktyczne, biorąc pod uwagę liczbę iniekcji, które niemowlę otrzymuje (nawet, gdy korzysta z preparatów skojarzonych). W czasie jednej wizyty można zarówno zaszczepić dziecko doustnie przeciwko rotawirusom, jak i podać szczepionki w iniekcjach; można też szczepienie przeciwko rotawirusom wykonać w czasie odrębnej wizyty. Ważne są natomiast terminy szczepień: rozpoczęcie cyklu szczepień przeciwko rotawirusom powinno mieć miejsce przed ukończeniem przez niemowlę 12 tygodni życia – warto więc o szczepieniach pozmawiać z lekarzem i rozważyć ich podanie już na pierwszej wizycie związanej z wykonywaniem szczepień, która zgodnie z obowiązującym w naszym kraju Programem Szczepień Ochronnych, ma miejsce w 7-8 tygodniu życia. Warto pomyśleć o szczepieniu przeciwko rotawirusom, gdy rodzice planują wysłać dziecko do żłobka lub, gdy niemowlaki mają starsze rodzeństwo. Dzięki szczepieniu można zapobiegać ciężkiej biegunce rotawirusowej, oszczędzając cierpień dziecku oraz trosk i stresów rodzicom – podsumowuje dr n.med. Aneta Nitsch – Osuch.

W Polsce szczepienia przeciwko rotawirusom są szczepieniami zalecanymi zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych12, a rodzice ponoszą koszty szczepienia indywidualnie. Cały cykl szczepienia (2 lub 3 dawki w zależności od preparatu) kosztuje od ok. 600 do 700 zł.

Więcej informacji znajduje się na stronie www.powstrzymajrotawirusy.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *